Zerwaniem obrad przez radnych opozycji zakończyła się wczorajsza sesja rady powiatu nyskiego. Miała ona dotyczyć wniosku o odwołanie starosty nyskiego. Formalnie obrady nie rozpoczęły się, bo zabrakło kworum, choć radni w odpowiednio licznym gronie przybyli do nyskiego muzeum. W trakcie dyskusji przed posiedzeniem, już na sali sesyjnej samorządowcy, którzy złożyli wniosek o odwołanie starosty, opuścili salę obrad. Tak zaprotestowali przeciwko, ich zdaniem, niezgodnym z prawem trybem zwołania sesji.

Mówił Daniel Palimąka, który złożył w październiku wniosek o odwołanie starosty. Radny Platformy Obywatelskiej twierdzi, że zwołanie sesji, o które wnioskował zarząd powiatu jest złamaniem ustawy o samorządzie. Dlatego zwróci się do wojewody opolskiego o zbadanie legalności tej decyzji.

Na zarzuty radnego Palimąki odpowiedział do mikrofonu Radia Nysa FM Bogdan Wyczałkowski. Przewodniczący rady stwierdził, że stanowisko opozycji nie jest poparte opinią prawną. Według niego przepisy jasno określają tryb zwołania sesji i opozycja nie ma racji w swoim osądzie.

Mówił Bogdan Wyczałkowski. Sprawa wniosku o odwołanie starosty nyskiego nie jest jednak zakończona. Wróci pod obrady sesji pod koniec grudnia.

Wczoraj w Muzeum Powiatowym w Nysie na sesji zabrakło aż 9 samorządowców. Trzech z nich po stronie opozycji, aż pięciu w szeregach Prawa i Sprawiedliwości. Nie było tu starosty Andrzeja Kruczkiewicza, który trafił z powodów zdrowotnych na obserwację do szpitala. Co ciekawe, zabrakło też jego partyjnych kolegów Marii Żukowskiej-Jacykowskiej, Zbigniewa Karnasia, Damiana Wylężka oraz Henryka Kamińskiego. Na sesji pojawiła się za to poseł Violetta Porowska, szefowa PiS w województwie.

Mówił wicestarosta Jacek Chwalenia. Dodajmy, że oficjalnie powodem wniosku o odwołanie starosty nyskiego było fiasko startu szpitala w Nysie w konkursie NFZ na prowadzenie oddziału naczyniowego. Nieoficjalnie mówi się jednak o konflikcie personalnym w powiatowych strukturach PiS.

Poseł Violetta Porowska w rozmowie z naszym reporterem zaprzeczyła jednak, że konflikt w powiatowych władzach w Nysie w Prawie i Sprawiedliwości rozgorzał. Sama parlamentarzystka i szefowa regionalnego PiS w ubiegłym tygodniu przedstawiła pełnomocników partii w powiatach województwa opolskiego. W powiecie nyskim na stanowisku pozostał nim Artur Kamiński.

Mówiła już po zerwanej wczoraj sesji Violetta Porowska.