Wiaty przystankowe MZK obrali sobie na cel wandale w Nysie. Spółka od początku roku zmaga się z niszczeniem przystanków na terenie miasta. Od 1 stycznia chuligani zdążyli już zdewastować ich osiem. Choć do zniszczeń dochodziło w centrum miasta, to sprawcy do tej pory nie zostali ustaleni, a miejski przewoźnik liczy zdewastowane przystanki i straty poniesione na naprawy.
Mówił Piotr Janczar, prezes MZK w Nysie. Wandale narobili już szkód na kilka tysięcy złotych. Niektóre przystanki były dewastowane od początku roku już dwukrotnie.