Na sobotę Stal Nysa zaplanowane ma swoje najbliższe spotkanie. Siatkarze Krzysztofa Stelmacha rozegrają je na własnym parkiecie w hali przy ul. Sudeckiej. Przeciwnikiem nyskiej drużyny będzie Asseco Resovia, która w ubiegłym sezonie nie wypadła za dobrze w plusligowych rozgrywkach kończąc je na przedostatnim miejscu w tabeli.
Mówił Łukasz Łapszyński, przyjmujący Stali Nysa. Jutrzejszy mecz w Hali Nysa rozpoczyna się o godz. 20.30. Ze względu na wprowadzone przez premiera restrykcje odbędzie się przy jeszcze bardziej ograniczonej ilości kibiców na trybunach. Będą one wypełnione tylko w 1/4, to nieco ponad 600 miejsc.